Życie Bolesławy Żeromskiej

Matka rodzeństwa umarła na gruźlicę w roku w 1879 gdy Stefan Żeromski miał 15 lat i był już poza domem rodzinnym, w gimnazjum w Kielcach a siostra miała wówczas 10 lat. Po śmierci matki Bolesława trafiła na wychowanie do ciotki ze strony matki, Marii z Katerlów Kozłowskiej. Rodzina Kozłowskich nie dbała o dziecko, miała zapewnione wyżywienie i poza tym się nią nie interesowano. Na kilka tygodni przed śmiercią ojca w 1883 roku, gdy Bolesława miała 14 lat odesłano ją z powrotem do Ciekot. 

Gdy ojciec Stefana i Bolesławy umarł, jego czternastoletnią wówczas córkę wzięła do siebie jej matka chrzestna Bolesława Saska. Przez pewien czas przebywała w domu państwa Saskich. Po dwóch latach jej sytuacja życiowa zmieniła się dramatycznie. Z jakiegoś powodu szesnastoletnia dziewczyna porzuciła lub straciła schronienie u rodziny i znalazła się osamotniona w Kielcach. 

W Kielcach Bolesława poznała przyszłego męża – Jana Endrycha. Według przekazów rodzinnych Jan początkowo był członkiem organizacji, którą mogła być Organizacja Bojowa PPS, lub Polska Organizacja Bojowa, które tworzyły w 1918 r. Milicję Ludową, przekształconą następnie w Policję Państwową. W wolnej Polsce Jan Endrych był funkcjonariuszem Policji Państwowej w Kielcach i później w Centralnym Areszcie Śledczym przy ul. Daniłowiczowskiej w Warszawie. Przy ul. Daniłowiczowskiej 3 (na tyłach pałacu Blanka i Pałacu Jabłonowskich przy pl. Teatralnym) miał mieszkanie służbowe, do którego przeniósł się z rodziną z Kielc.  W dzieciństwie często chodziliśmy tam na spacery rodzinne. Była to nasza częsta droga spacerowa – przez plac Teatralny chodziliśmy do parku Saskiego i na Starówkę a moja mama zawsze wspominała, że w pobliżu mieszkała jej babcia, siostra Stefana Żeromskiego.

Bolesława była o kilka lat starsza od męża. Według przekazów rodzinnych tworzyli zgodne i kochające się małżeństwo, a także dom, którego jej od dzieciństwa brakowało. Bolesława i Jan mieli czworo dzieci. Dwoje dzieci - syn Stanisław (1896-1928) i córka Cecylia (1903-1951) założyli rodziny i ich potomkowie żyją do dziś. Bolesława Endrych wychowała dzieci w duchu patriotycznym, jej syn Stanisław, mój dziadek, był żołnierzem 1 Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Jej wnuki, jego synowie, w czasie II wojny światowej byli żołnierzami Armii Krajowej, a wnuczka - moja mama, była żoną oficera AK. 

Script logo
Design marcinkaczmar.pl